Chevrolet Lacetti / Nubira
LACETTI / NUBIRA
Chevrolet Lacetti / Nubira
LACETTI / NUBIRA
W pierwszej kolejności opiszę dokładne co wymieniłem i jak zlokalizowałem usterkę w postaci uszkodzonego reduktora gazu, teraz mam nowe świece, nową cewkę zapłonową i zregenerowany reduktor gazu wraz z nowymi kolankami wody i oczywiście filtrem gazu fazy ciekłej. Z perspektywy czasu zabrał bym się od razu za reduktor gazu jednak, w sumie świece kosztowały 46 zł a cewka 123 zł więc przepłaciłem tylko 169 zł, za kolanka dałem 24 zł + 3 zł za filtr fazy ciekłej gazu i 59,90 za zestaw naprawczy reduktora. Świece wcześniej czy później należało wymienić a stara cewka została w zapasie, robotę wykonałem sam a więc na pewno zaoszczędziłem.
Objawem była nierówna praca tak jakby chodził na trzy tłoki ale tylko na gazie na benzynie pracował normalnie, w pierwszej kolejności pomyślałem o świecach zapłonowych. Ostatni raz wymieniałem je w 2018, nie zapisywałem stanu licznika ale z moich obliczeń wynikło że zrobiłem na nich około 40 do 50 tysięcy kilometrów, taki przebieg na świece tym bardziej zwykłe to dobry wynik. Zamówiłem świece i je wymieniłem, myślę sobie benzyna ma mniejsze wymagania i może to jest przyczyną, niestety po wymianie ten sam objaw.
Cewkę wymieniłem gdy po jeździe pojawił się błąd P0300, mówi on o losowym wypadaniu zapłonów. Na benzynie przy stałej prędkości zdarzyło mi się że przerwało na ułamek sekundy i było czuć to pod pedałem gazu więc stawiałem na cewkę, po wymianie dalej to samo.
Teraz miałem już pewność że to coś z zasilaniem gazem, w pierwszej kolejności poszły przypuszczenia na listwę wtryskową gazu. Każdy wtryskiwacz odpinałem i podawałem na niego 12 V, każdy cykał i pracował poprawnie.
Przyszła kolej na filtr fazy lotnej i tutaj pojawiła się pierwsza wskazówka, wcześniej przy wymianie filtra gazu fazy lotnej było słychać uchodzący gaz a teraz przy odkręcaniu i ściągnięciu rurki nie było nic słychać. Wszystko wskazywało na zatkany filtr fazy ciekłej przed reduktorem bo ciśnienie gazu za reduktorem było za słabe ale na tyle dobre że silnik pracował. Wymontowałem reduktor aby wymienić filtr fazy ciekłej, niestety nie przyniosło to efektu silnik dalej pracował jak na trzech garach.
Teraz przyszła kolej na regenerację reduktora, po regeneracji jak ręką odjął silnik pracuje jak dawniej. Dodam tylko że reduktor nigdy nie był regenerowany a od nowości miał przejechane 181 tysięcy kilometrów i to od niego powinienem zacząć, teraz jestem mądry ale po szkodzie.
A. - gumowa uszczelka do sekcji wodnej
B. - membrana sterująca do sekcji gazowej
C. - papierowa uszczelka na membranę (B)
D. - śrubka mocująca ośkę (F) na której jest zamocowany zawór (E)
sterowany przez membranę (B)
E. - zawór sterowany przez membranę (B)
F. - ośka zaworu (E)
G. - o-ringi kolanek wodnych
H. - filcowa uszczelka do sekcji gazowej
I. - o-ring uszczelniający śrubę dopływu gazu w fazie ciekłej,
pomiędzy filtrem a reduktorem
J. - pozostałe o-ringi między innymi do zaworu bezpieczeństwa
K. - o-ring, uszczelka nie wykorzystana przy regeneracji reduktora LI02
Do zestawu naprawczego reduktora należy kupić filtr fazy ciekłej, polecam także zakup nowych kolanek wodnych. Kolanka wodne są z tworzywa więc jest duża szansa że przy demontażu lub montażu zostaną uszkodzone (pękną), jeszcze gorzej jak stanie się to podczas jazdy, częste i duże zmiany temperatur bez wątpienia sprzyjają starzeniu i osłabiają konstrukcję.
Nie opiszę tu demontażu reduktora, zapewne w Lacetti'm fabryczna
instalacja gazowa jest montowana w ustalony sposób, jednak jeżeli mamy instalację zakładaną po zakupie auta w firmie która specjalizuje się w montażu instalacji gazowej to zapewne reduktor jest w innym miejscu.
Powiem szczerze że tak zwana fabryczna
instalacja powoduje że bez demontażu reduktora wymiana filtra fazy ciekłej jest bardzo trudna.
Do zakupionego zestawu naprawczego polecam także zakup kolanek wodnych, są one plastikowe i po takim czasie lubią pękać podczas demontażu lub montażu węży wodnych, nawet gdy nie pękną to warto je wymienić na nowe.
Po zdemontowaniu reduktora odkręcamy obudowę filtra fazy ciekłej, elektrowóz i demontujemy kolanka wodne wyciągając także o-ringi. Po tak długim czasie będą wyglądały jak płaskie uszczelki, jednak zapewniam to kiedyś były o-ringi.
O-ring (I) montujemy na obudowie filtra fazy ciekłej, o-ringi G montujemy w obudowie reduktora, oczywiście po wyczyszczeniu i podczas montażu.
Następnie odkręcamy 4 nakrętki i dwie śruby maskownicy sekcji wodnej, między reduktorem a pokrywą znajduje się gumowa uszczelka (A).
UWAGA !!!: pokrywa po tak długim czasie na pewno przywarła do reduktora, niezbędne jest użycie nieco siły do jej ściągnięcia.
Po odkręceniu sekcji wodnej zabieramy się za sekcję gazową, odkręcamy cztery śruby trzymając pokrywę z góry gdyż pod nią znajduje się sprężyna.
Pod pokrywą znajduje się membrana sekcji gazowej, są trzy sposoby jej ściągnięcia, pierwsze dwa dotyczą oryginalnego mocowania i zadziałają jeżeli reduktor nigdy nie był regenerowany, trzecia z nich dotyczy reduktora regenerowanego.
W pierwszej kolejności obracamy membranę o 90o w lewo bądź w prawo, po takim procesie generalnie membrana powinna wyjść.
Drugi sposób polega na pchnięciu membrany tak jak pokazano na zdjęciu, uchwyt powinien się wysunąć co pozwoli wyciągnąć membranę. W przypadku nie oryginalnego mocowania należy ją pchnąć w odwrotnym kierunku niż pokazuje strzałka. Ostatnim sposobem jest po prostu odkręcenie śruby mocującej ramię zaworu po odchyleniu membrany reduktora, śruba i ramię jest wymienne i założymy nowe a do czyszczenia warto i należy ją zdemontować wraz z ramieniem i ośką.
Po umyciu, wyczyszczeniu i osuszeniu w pierwszej kolejności montujemy zawór gazu sterowany membraną.
Następnie kładziemy podkładkę filcową, należy zwrócić uwagę na wycięcie u góry podkładki filcowej aby było w odpowiednim miejscu, warto porównać ją ze starą podkładką gdzie odciśnięte są ścianki reduktora.
Następnie należy położyć metalową podkładkę w której otwory powinny się pokrywać z podkładką filcową. Kolejno montujemy membranę zaczepiając ją o zawór, pamiętajmy też o papierowej podkładce uszczelniającej oraz o sprężynie przy skręcaniu obudowy.
Na samym końcu montujemy pokrywę zespołu wodnego nie zapominając o uszczelce, nowe kolanka wodne z nowymi o-ringami, oraz zespół filtra z elektrozaworem i nowym o-ringiem uszczelniającym. Nie zapomnijmy równie o wymianie filtra gazu fazy ciekłej.
Znalazłem też wiele filmów na youtube które warte są obejrzenia, film nr 1, film nr 2, film nr 3, wszystkie filmiki warte są oglądnięcia podczas regeneracji nie wymieniają kolanek wodnych co ja polecam.
A. - wejście gazu płynnego z butli.
B. - złącze elektryczne gazu.
C. - wylot gazu w fazie lotnej z reduktora.
D. - Otwór gwintowany na śrubę mocującą reduktor do nadwozia.
E. - złącze podciśnieniowe przyłączone do kolektora dolotowego sterujące ilością gazu
w zależności od obrotów silnika.
G. - złącze zaworu bezpieczeństwa, w przypadku wzrostu ciśnienia powyżej 4 bar zawór
upuszcza nadmiar gazu, do złącza podpinamy wąż gumowy który doprowadzamy
do filtra powietrza.
H. - śruba regulacji nacisku sprężyny na membranę, ustawiamy ciśnienie gazu na wylocie reduktora.
I. - wlot gazu płynnego z filtra, mocowanie na gwint zespołu filtra wraz z elektrozaworem
Co 20 tysięcy kilometrów producent zaleca kontrolę ciśnienia gazu na wylocie reduktora oraz kontrolę połączeń wodnych, natomiast wymianę filtra fazy ciekłej zaleca co 80 tysięcy kilometrów, po tym czasie zaleca także wymianę membran (regenerację).
Nieoficjalna strona samochodu CHEVROLET LACETTI i NUBIRA
Wszystkie znajdujące się w serwisie znaki towarowe i nazwy firm, zostały użyte jedynie w celu informacyjnym i są wyłączną własnością tychże firm.
Informacje zawarte na tej stronie, a także na innych stronach tego serwisu mają charakter wyłącznie poglądowy. Nie możecie swoich decyzji serwisowo-eksploatacyjnych opierać wyłącznie na tym, co tu jest napisane! Nie ponosimy odpowiedzialności za skutki jakichkolwiek działań opartych na tych opisach. Skonsultuj się ze swoim mechanikiem lub ASO.
